ile kosztuje obiad w restauracji
Seszele - ceny, koszty podróży i zakwaterowania 2023 ☕ Ceny w restauracji ⚖ Ceny jedzenia w supermarkecie Koszt zakwaterowania Ceny transportu i paliwa Ceny sportu i rozrywki Seszele - ceny w restauracjach koszt żywności napojów transportu paliwa apartamentów hoteli artykułów spożywczch odzieży, waluta - seychelles
Zjednoczone Emiraty Arabskie - ceny, koszty podróży i zakwaterowania 2023 ☕ Ceny w restauracji ⚖ Ceny jedzenia w supermarkecie Koszt zakwaterowania Ceny transportu i paliwa Ceny sportu i rozrywki Zjednoczone Emiraty Arabskie - ceny w restauracjach koszt żywności napojów transportu paliwa apartamentów hoteli artykułów spożywczch odzieży, waluta - unitedarabemirates
Ile kosztuje obiad w Wietnamie: typowe ceny. Za obiad w Wietnamie zapłacisz od 20 000 VND (około 3 zł) za danie z ulicznej kuchni do 200 000 VND (ok. 35 zł) w droższych restauracjach. W restauracjach średniej klasy, cena obiadu wynosi ok. 50-100 000 VND (od 8 do 15 zł), a w lepszych restauracjach ceny zaczynają się od 150 000 VND
Ceny obiadu w niedrogich knajpkach nie powinny przekraczać przedziału 10-20 euro na osobę. W nieco lepszym lokalu na taki posiłek wydamy około 25 euro (za trzy dania). Z kolei w najbardziej wykwintnych restauracjach we Włoszech, obiad może kosztować nawet 100 czy 200 euro na osobę. Jeśli zatem liczmy na uliczne jedzenie, to niestety
W Dubaju można zjeść tanio, jedząc w miejscach typu street-food lub fast food. 2. Skorzystaj z happy hour. W Dubaju wiele restauracji oferuje happy hour, podczas którego ceny są niższe niż zwykle. 3. Odwiedź miejsca turystyczne poza godzinami szczytu. W godzinach szczytu ceny biletów do atrakcji turystycznych są wyższe niż poza
Je Cherche Un Site De Rencontre 100 Gratuit. Spójrzmy prawdzie w oczy – to weselne menu będzie obok muzyki i ogólnej atmosfery jednym z najczęściej komentowanych elementów Waszego wesela. To duże wyzwanie zwłaszcza, gdy planujecie przyjęcie na kilkadziesiąt osób. Im więcej gości, tym trudniej wszystkich zadowolić. Choćbyście się dwoili i troili, to nie ma możliwości, aby sprostać kulinarnym oczekiwaniom każdego z osobna. Jest za to kilka sposobów, aby Wasze weselne menu pozostawiło bardzo dobre wrażenie ogólne. Konstruowanie weselnego menu – ogólne zasady W zapomnienie odeszły czasy, gdy weselne menu oceniano pod względem tego, jak dużo potraw było na stole. Dziś, gdy sklepowe półki nie świecą pustkami, goście nie wykorzystują przyjęcia jako okazji do najedzenia się na zapas. Teraz o tym, czy menu weselne będzie uznane za udane, decyduje jakość podanych potraw. Oczywiście ilość nie straciła zupełnie na znaczeniu. Nie możecie pozwolić, aby goście byli głodni, ale też nie ma potrzeby aby stoły uginały się pod naporem jedzenia, którego nikt nie będzie w stanie zjeść i większość najzwyczajniej w świecie się zmarnuje. Na standardowym weselu trwającym ok. 12 godzin podaje się zazwyczaj od 4 do 5 dań ciepłych, do tego przystawki, zakąski, ciasta i owoce. Bardzo ważną rolę w weselnym menu odgrywa jego różnorodność. Niech na stołach gości nie jeden, a różne, kilka rodzajów wędlin, ryb. Pamiętajcie także o wegetarianach. Jeśli będą na Waszym weselu, powinniście się zatroszczyć, aby i dla nich w menu nie zabrakło potraw na przykład z soi czy tofu. Dajcie też swoim gościom możliwość wyboru, jeśli mają zostać podane zupy, niech będą dwie, chociażby barszcz czerwony i „grzybowa” a każdy sam zdecyduje, którą z nich woli zjeść. Jeśli ma być ciepły posiłek, niech goście do wyboru mają na przykład pieczonego kurczaka lub grillowane filety z mintaja. Bardzo ważna rolę w weselnym menu odgrywa alkohol. Pamiętajcie, że i tu upodobania gości są różne. Na weselnym stole nie może więc stać jedynie wódka i wytrawne białe wino. Do tego alkohol z menu weselnego powinien pasować do podawanych potraw: - białe wino na ogół łączone jest z mięsem drobiowym oraz rybami, - czerwone wino z dziczyzną i mięsem, - likiery podajemy do deserów, - szampanem wznosimy toast. Miłym akcentem i dodatkiem do weselnego menu będzie, jeśli każda para, na stole, przy miejscu w którym siedzi, będzie miała przygotowany mały jadłospis, wydrukowany np. na papierze czerpanym i przewiązany delikatną wstążką. Tak, aby każdy gość wiedział, o której godzinie będę podane kolejne posiłki. Niezwykle ważną rzeczą jest odpowiednie, czasowe rozplanowanie podawanych potraw, zwłaszcza ciepłych posiłków. Nie może dojść do takiej sytuacji, gdy trzy potrawy zostaną podane w zbyt krótkim, na przykład godzinnym odstępie czasu, natomiast na kolejne, czwarte danie trzeba będzie czekać kilka godzin, przez które goście zdążą zgłodnieć. Ciepłe posiłki podaje się zazwyczaj co trzy godziny. Czymś, co może wydawać się dziwne jest zasada, która mówi, że potrawy na samym początku powinny być podawane… członkom zespołu weselnego. To ważne, gdyż pozwala uniknąć sytuacji, w której wszyscy goście zjedzą i niecierpliwią się, czekając na muzykę i kapelę, która jako ostatnia otrzymała swoje danie i teraz zjada je w pospiechu. Do tego to właśnie z wodzirejem kelnerzy powinni konsultować to, kiedy zostanie podana kolejna potrawa. Tak, aby zespół nie zaczął grać w momencie, kiedy dania zostają wynoszone na salę, a w odpowiednim czasie ogłosił przerwę. Menu weselne – cennik Ceny menu weselnego oscylują obecnie w granicach od 120 do 175 złotych za osobę. Pamiętajcie, aby ustalając szczegóły i podpisując umowę z salą weselną lub firmą cateringową upewnić się czy w cenę menu wliczone są napoje i ciasta, kawa, herbata. Przeważnie bywa tak, że alkohol (wina i mocniejsze trunki) musicie dokupić na własną rękę, podobnie ciasta. Natomiast kawa i herbata oraz szampan, którym wznoszony jest toast na samym początku przyjęcia, wliczony jest już w całkowity koszt menu weselnego. Niektóre sale weselne obniżają cenę, jeśli zaprosicie większą liczbę osób. I tak na przykład gdy cena za jedną osobę przy 100 zaproszonych gościach to 145 złotych, a gdy zaprosicie 120 gości, koszt zostaje obniżony do 130 złotych za osobę. Menu weselne – przykłady Specjalnie na naszą prośbę kilka restauracji przygotowało przykładowe menu weselne, które może być dla Was inspiracją przy układaniu jadłospisu na własne wesele: I wariant -120,00 zł/osoba Obiad: Rosół z makaronem, Tradycyjny kotlet schabowy z ziemniakami i bukietem surówek, Lody z owocami. Dania gorące: Pikantne flaczki, Zestaw mięs grillowanych i szaszłyki, Bigos z kiełbaskami i kotleciki mielone, Barszcz czerwony z krokietem. Zakąski zimne: Półmisek mięs pieczonych, Półmisek faszerowany, Befsztyk tatarski z dodatkami, Śledzie w trzech smakach podane, Galaretka drobiowa z grzybkami i marynowaną cebulką, Schab w glazurze i pomarańczach, Ryba w otulinie brzoskwiniowo-paprykowo cebulowej, Roladki z sera, szynki i papryki, Sałatka jarzynowa, Sałatka z selerem marynowanym, Sałatka grecka Dodatki: pieczywo Napoje: kawa i herbata bez ograniczeń Napoje, ciasta, owoce, alkohol we własnym zakresie II wariant -155,00 zł/osoba Obiad: Rosół domowy z makaronem Sznycel z piersi kurczaka w jajku, z pieczonymi ziemniakami Bukiet surówek Dania gorące: Schab pieczony z sosem myśliwskim, serwowany z kluskami śląskimi z majerankiem, a do tego mizeria ze śmietaną lub modra kapusta Strogonow w kokilkach Żur na prawdziwkach z kiełbasą i jajkami Zakąski zimne: Deski z pieczonym mięsem i pasztetem oraz sosy do mięsa Wybór wędlin polskich Tymbaliki z kurczaka Jajka faszerowane z pieczarkami Śledzie z cebulką Ryba po grecku Sałatka z pieczonym kurczakiem, ananasem i kukurydzą Sałatka jarzynowa Sałatka grecka Sery pleśniowe i twarde Dodatki: Wybór chlebów i bułeczek W cenę wliczone: Ciasta domowe: czekoladowe, sernik, szarlotka, napoje zimne i ciepłe (1,5 l/os) oraz owoce III wariant -145,00 zł/osoba, Menu weselne tradycyjne Obiad: Rosół z makaronem lub barszcz czerwony, Mięso: kotlet schabowy, dewolay, filet z kurczaka, pieczony dorsz lub kotlet mielony z pieczarkami, Ziemniaki z wody z koperkiem , Bukiet surówek, sałatka grecka, kapusta pekińska Dania gorące: Flaczki lub zupa krem z warzy Udka z kurczaka z frytkami i bukietem surówek lub pieczona kaczka Zrazy w sosie myśliwskim z kluskami śląskimi Krokiet z barszczem Zupa gulaszowa Bigos lub kapusta z grzybami Dania zimne: Półmisek wiejski wędlin z sosem chrzanowym Galantyna z kurczaka z żurawiną Galaretka drobiowa Schab ze śliwką w galarecie Śledź w oleju Ryba po grecku Sałatka jarzynowa na szynce Jajko na plasterku pomidora z sosem czosnkowym Pomidor, ogórek, papryka konserwowa, pieczarki marynowane Deser: Kawa, ciastko, lody (wliczone w cenę) IV wariant -175,00 zł/osoba, Menu wesele wykwintne Obiad: Rosół z kurczaka z dodatkiem polskiej wódki wiśniówki Pieczona kaczka marynowana w miodzie, podawana z pieczonym jabłkiem, kopytkami i sosem z pomarańczy lub cielęcina z pieczarkami w sosie z białego wina z szałwią Dania gorące: Kieszonka drobiowa przekładana mozarellą, Polędwiczki wieprzowe pieczone, Wołowina z warzywami, Łosoś parowany z pieca. Dania zimne: Szynka podkomorzego z puszystym chrzanem, Pasztet domowego wyrobu z grzybami i świeżym rozmarynem, Wędzona pierś kurczaka z sosem żurawinowym i skórką pomarańczową, Kaczka faszerowana morelą i orzeszkami pistacjowymi, Łosoś marynowany w trawie cytrynowej z dodatkiem białego wina i świeżych ziół, Carpaccio z wędzonego tuńczyka, podawane z sosem z limonek i świeżą kolendrą, Śledzie marynowane w przyprawach. Menu weselne – sposoby na urozmaicenie Pamiętajcie, że na Wasze menu weselne nie musi się składać jedynie to, co znajduje się w półmiskach na stołach. Oczywiście wszelkiego rodzaju inne propozycje wiążą się z dodatkowymi kosztami, ale jeśli zależy Wam, aby wzbogacić weselne menu, warto przyjrzeć się takim oto propozycjom: Bar otwarty – czyli miejsce, w którym na życzenie gości przygotowywane są różnego rodzaju drinki. Przy okazji można zorganizować pokaz sztuki barmańskiej, który będzie świetną atrakcją dodatkową, urozmaicającą Wasze wesele. Cena za bar otwarty to około 50 złotych za osobę Live cooking – odpowiednik otwartego baru, tyle, że z jedzeniem. Kucharz na oczach gości przygotowuje różne dania, na przykład: pierogi i rozmaite placki z wielkiej patelni, naleśniki na ciepło z czekoladą i owocami, desery flambirowane czyli podpalane - z wielkiej patelni Wiejski stół (stół staropolski) – to nic innego jak funkcjonujący na zasadzie szwedzkiego, stół, na którym goszczą typowo polskie dania i potrawy: szynka z nogą, smalec, pieczony dzik, ogórki kiszone lub małosolne, wędzone kiełbasy i wędliny a czasem także bimber (koszt około 500 – 700 zł) Czekoladowa fontanna – to rarytas dla wielbicieli słodkości. Po specjalnie skonstruowanej fontannie spływa prawdziwa, ciepła czekolada, którą można napełniać kubeczki i pić, lub zanurzać w niej różne owoce, takie jak na przykład truskawki. Średnia ocena: 4 / 5 (226 głosów) Oceń artykuł: Zobacz również: Lista gości weselnych Pożyczka na wesele Odchudzanie przed ślubem Polecamy: Komentarze Pszczolka 2012-05-17 13:25A wiec pobawie sie w krytyka :-) Zarcik Bardzo mondre i pomocne informacje szczegulnie co do planu kiedy komu posilek itp. jedyni co do menu nie zabardzo sie zgadzam, sledzie sa juz bardzo zadkoscia na weselach, sa cieszko strawne w lecie moze sie to okazac porazka co do pogody, bigos,galarety czy kotlet mielony to troszke tanio dla mnie wyglada na weselu. Polskie wesela slyna z tego ze stoly uginaja sie od jedzenia, a moim zdaniem powinno byc tak aby bylo cos solidnego, pysznego i ladnie podanego jak ladna wolowinka, a nie jakies udko z kurczaka. Ale to tylko moja opinia karzdy ma za tym artykul bardzo pomocny duzo pozytywnych informacj, szczegolnie dobrze opisane na co zwracac uwage przy podpisywaniu z Londynu 2012-09-12 20:36Pszcaolko,zamiast krytykowac sięgnij do słownika bo zle z Twoją sledzie były sa i beda na weselach i nikt tego nie jest zawsze do wyboru. pozdrawiamMagda 2013-09-02 12:41Dziękuję za artykuł, okazał się pomocny. Stoje przed wyborem menu na własne wesele, moze ktos mógłby doradzić jakie smakołyki wybrać stąd: - zastanawiam się nad stołem wiejskim ale nie wiem czy warto czy to nie zbędny bajer bo przecież ilośc jedzenia i tak jest nie od przeżarciagagabyd14 2014-08-29 15:51Wraz z narzeczonym (teraz mezem) uzgodnilismy menu w hotelu 'Bohema' w Bydgoszczy. Wydawalo nam sie ze wszystko bedzie dograne z racji tego ze to ***** zupe,a poniej dania glówne na dan byla tak mala ze po obiedzie moi goscie byli glodni. Niektore potrawy byly dodatkowo niesmaczne i letnie. Pierwsze przekaski podano dopiero o 11tej wieczorem. Wbrew moim instrukcjom. Ponownie ilosc jedzenia na pólmiskach byla o wiele za mala w stosunku do gosci. Przestrzegam wszystkich przed tym hotelem. Moje przyjecie slubne nie wyszlo tak jak planowalam. Bardzo rozczarowalam sie postawa i obsluga hotelu. Nie urzadzajcie tam zadnego przyjecia bo was poprostu oszukaja na ilosci 2014-11-25 00:36Bigos ,galarety i śledzie,nawet kotleciki mielone co złego,że się pojawią na danie i wykwintne i proste ,byle smaczne i ładnie podane można gościom zaserwować i na chyba zależy również od tego jakim dysponujemy świetnym pomysłem jest fontanna z uważam,że dla osób ,które nie piją wódki ,dobrym pomysłem jest zaserwowanie wina w kilku gatunkach,co niestety często jest zapominane na wielu też są ostatnio stoły np: wiejski ,rybny , 2015-01-13 18:23Ostatnio bywam dość często na weselach i co zauważyłam to to że nie bardzo sprawdza się stół wiejski .Jedzenie na nim po paru godzinach jest obeschnięte i nie wygląda to dobrze jako zamiennik jest o wiele lepiej stół który wprowadzają na salę na gorąco sa tam pyszności takie jak różne pierogi gołąbki golonki placki kluski pieczone karczki bomba. Można też całego świniaka jak dobrze zrobiony nie zapomniany mięsko rozpływa się w ustach serwowany na środku przez kucharza a donoszony do stolików dla gości .Świetnie też się spisywał stolik kawa-herbata .Każdy kto chciał napić się coś ciepłego mógł w każdej chwili sobie zrobić napój i zabrać do że każde mięso można podawać tylko musi być smaczne i dania w niewielkich ilościach a częściej .Tylko obiad powinien być na bogato i syto. Potem dania powinny być np Trzy kluski śląskie trzy suróweczki po troszkę i mięsko ładnie podane .Lub mięsko na grzance i zamiar wykorzystać tą wiedzę n weselu córki w 2016 2016-07-28 23:31Jesli myśli o menu, to polecam pomyśleć o małych dodatkach - teraz super sprawdzaj się takie mini barki z kawą, herbatą i przekąskami. Jak są koktajle, to dzieciaki cały czas biegają zadowolone ;) Coś takiego na 100% ogarnia firma perfect service z Krakowagość 2017-08-09 09:37U kuzynki na weselu były jako przystawka ciepła kotleciki mielone i udka z kurczaka- taki banał, ale powiem szczerze że są osoby, dzieci, które mają specyficzne podniebienie i coś w galarecie lub wędliny, ryby czy sałatki nie bardzo im podchodzą. I takie proste potrawy były strzałem w dziesiątkę, znikały bardzo szybko i nie zdążyły nawet 2019-03-04 00:28Na szczescie u nas wszystkim zajęli sie pracownicy hotelu Vesaria w Lublinie :) Było przepysznie, podeszli do tego z pełnym profesjonalizmem, gościom bardzo 2020-02-06 21:41Fajny artykuł :) My akurat trafiliśmy na bardzo fajny lokal - Hotel Biały Dom w Paniówkach, menu weselne mieli ułożone ale w różnych kombinacjach, więc wystarczyło wybrać to, które odpowiadało najbardziej :) Można było dowolnie tez modyfikować, oraz spróbować tych dań w restauracji jeśli nie było się pewnym ich smaku, wiec pod tym względem spisali się rewelacyjnie. Dodaj swój komentarz
[vc_row][vc_column][vc_column_text]Zaproszenie kontrahenta na kawę, „zwykły” lunch czy obiad do restauracji, nie jest działaniem o charakterze nadzwyczajnym. Jest to powszechnie spotykana praktyka. [/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][ultimate_spacer height=”44″ height_on_tabs=”33″ height_on_tabs_portrait=”44″ height_on_mob_landscape=”22″ height_on_mob=”33″][vc_column_text] Posiłek spożywany w restauracji nie jest „okazały” ani „wykwintny”, bo powodem organizacji spotkania w restauracji nie jest chęć zaimponowania kontrahentowi okazałością czy wystawnością. Powodem tym jest natomiast stworzenie bardziej przyjaznej atmosfery sprzyjającej pomyślnemu przebiegowi negocjacji (co w następstwie przekładać się może na osiągane przez Spółkę w przyszłości wyniki finansowe) lub też – zapewnienie możliwości skorzystania z posiłku, szczególnie w sytuacji, kiedy kontrahent jadąc na spotkanie, odbył wielogodzinną podróż. [/vc_column_text][ultimate_spacer height=”44″ height_on_tabs=”33″ height_on_tabs_portrait=”44″ height_on_mob_landscape=”22″ height_on_mob=”33″][vc_single_image image=”586″ img_size=”full” alignment=”center”][ultimate_spacer height=”44″ height_on_tabs=”33″ height_on_tabs_portrait=”44″ height_on_mob_landscape=”22″ height_on_mob=”33″][vc_column_text]W świetle obowiązującego stanu prawnego stanowisko Wnioskodawcy w sprawie oceny prawnej przedstawionego zdarzenia przyszłego jest prawidłowe. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z dnia r. w sprawie o sygn.
Ceny wody w restauracjach w Trójmieście. Woda droższa od restauracyjnego dania? Chociaż w większości menu trójmiejskich restauracji cena za 0,75 l wody oscyluje w granicach 14-18 zł, są miejsca, w których za identyczną objętość zapłacimy nawet ponad 30 zł. Z czego wynika ta cena?Lody, gofry, frytki i zapiekanki. Sprawdziliśmy ceny nad morzemCeny wody w restauracjach - Trójmiasto - Niemiło zaskoczyła mnie ostatnia wizyta w jednej z sopockich restauracji - napisał do nas nasz czytelnik. - Za 0,7 l wody zapłaciłem aż 24 zł. Czy to standardowa cena? Nie wydaje mi się, ale może coś się zmieniło. Rzeczywiście, cena za 0,7 l wody w sopockim Błękitnym Pudlu wynosi 24 zł. Zaskakujący może być fakt, że jest to woda marki Cisowianka Perlage, której identyczna butelka w sklepach kosztuje nie więcej niż 3 zł. Czy taka cena za wodę jest trójmiejską normą? Postanowiliśmy prześledzić menu restauracji zarówno z wyższej, jak i nieco niższej półki i sprawdzić, ile zapłacimy za 0,7 l wody butelkowanej. Okazało się, że standardowa cena wynosi od 14 do 18 zł, co i tak daje restauracji kilkaset procent marży. Sezon na jagodzianki w Trójmieście - jakie ceny?W jakich restauracjach w Trójmieście najwięcej zapłacimy za wodę?Najdroższe wody, jakie udało nam się znaleźć, były w restauracji Grand Blue w hotelu Sofitel Grand Sopot - tam za Cisowiankę Perlage i Kingę Pienińską zapłacimy 19 zł (za 0,7 l), za to woda marek Perrier i S. Pellegrino to koszt 32 zł za 0,7 l. W restauracji Pescado woda polskiej marki to standardowy koszt - 17 zł (za 0,7 l), za to za Evian i Badoit zapłacimy 24 zł za 0,7 l. W tawernie Zante skosztować możemy wody greckiej marki Zagori za 22 zł za 1 Cena wody wynika z kosztów jej zakupu i importu z Grecji - tłumaczy Dariusz Paszulewicz, właściciel restauracji Zante. - Co do walorów smakowych to kwestia bardzo indywidualna, ale nasi goście chwalą sobie jej smak. Serwując prawdziwie grecką wodę, chcemy dopełnić doświadczenie jedzenia w greckiej ceny w restauracjach z wyższej półkiWody zagranicznych marek znajdziemy też w Hilton Garden Bistro, gdzie za wodę Acqua Panna zapłacimy 25 zł, Perrier 27 zł a San Pellegrino 25 zł za 0,7 wodzie nierówna: wyższe ceny za wodę z importu"Woda wodzie nierówna" powiedziałby pewnie niejeden znawca. Wszak na rynku gastronomicznym istnieje nawet taki zawód, jak hydrosommelier, który zajmuje się degustowaniem i dobieraniem odpowiedniej wody do dania. Jednak czy zwykły klient restauracji jest w stanie docenić unikalne walory smakowe wody? Wyższa cena za wodę importowaną jest często składową kosztów jej transportu i prestiżu, jakim charakteryzuje się marka. Przykładowo Perrier to francuska woda podawana jako aperitif w najlepszych hotelach, restauracjach i kawiarniach na całym świecie. S. Pellegrino wypływa z termalnych źródeł u podnóża dolomitowego masywu górskiego nad rzeką Brembo we włoskich Alpach. Woda Evian wydobywana jest we francuskich Alpach, butelkowana bezpośrednio u źródła dla zachowania maksymalnej czystości, testowana 300 razy dziennie i sprzedawana w 150 krajach na całym świecie. O ile wyższa cena za te wody może wydawać się uzasadniona, trudno zrozumieć tak wysokie ceny za nasze, polskie produkty. Woda w trójmiejskich restauracjach: a co z kranówką?Nie tak dawno na naszym portalu przyjrzeliśmy się kwestii darmowej kranówki w trójmiejskich restauracjach. Niestety to, co za granicą jest standardem, w Polsce wciąż należy do rzadkości. Darmowa woda w restauracji. Standard czy luksus?- Jeśli ktoś otwiera lokal za kasę rodziców albo jako dodatkową fanaberię, niech sobie rozdaje wodę. Mnie na to nie stać - powiedział nam wtedy jeden z dziwnego, patrząc, jak duże marże na wodę nakładają restauracje. Trudno mieć wątpliwości, że jest to jedno z łatwiejszych źródeł ich dochodu. Wyższa cena wody ma też sprawić, że goście nie zajmą stolika tylko po to, by napić się i odejść. Mimo wszystko w trójmiejskich restauracjach dużo łatwiej było nam znaleźć wodę za kilkanaście złotych niż taką za kilkadziesiąt.
Menu bazuje na świeżych produktach, które codziennie dostarczane są z rodzinnej wędzarni z Podhalańskiej wsi. Mięso, naturalne przyprawy i wędzenie prawdziwym dymem z drewna bukowego – to sama natura. Bez dodatków chemii, spulchniaczy czy GMO. To kiełbasy i kabanosy premium, które szybko znikają na zimno a prosto z ognia smakują jeszcze lepiej – wyrabiane są z polskiego mięsa. Warto doceniać to co nasze, to co swojskie i pyszne! W menu znajdziesz kiełbasę klasyczną, delikatną białą kiełbasę, chrupiące kabanosy i domową kaszankę. Na otwartym grillu możesz podglądać jak kiełbasy są przygotowywane i oczywiście wybrać stopień wysmażenia jaki lubisz. Kiełbasy są podawane wygodnie w zrumienionej na ruszcie bułce. Całość urozmaicą smaczne dodatki, na przykład: chrupiące sałaty, ciągnący ser, boczek, sosy oraz orzeźwiające napoje. Sprawdź cennik tutaj – Cennik Restauracji Kiełbasa House & Grill
Czy możesz zaprosić swojego klienta lub kontrahenta do restauracji na obiad, a potem ten wydatek wrzucić w koszty podatkowe i odliczyć od niego VAT? A jeśli tak, to czy ok będzie zaproszenie go np. do Atelier Amaro na “8 momentów” za 420 zł od osoby, czy raczej do pizzerii na pizzę za 20 zł? A co z poczęstunkiem w firmie – kawa, woda, ciastka, owoce, kanapki, sushi, homar, ośmiorniczki, kawior Almas (to chyba najdroższy kawior na świecie)? Można odliczać czy nie? No i co z alkoholem? Na te pytania i nie tylko znajdziesz odpowiedź w dzisiejszym wpisie. koszty podatkowe – Kobieca Firma To, co interesuje nas przedsiębiorców w równiej mierze jak ilość zadowolonych klientów, to KOSZTY PODATKOWE, a Vatowców dodatkowo jeszcze możliwość odliczenia VAT. Każdy wydatek, który można odliczyć, to mniejszy podatek do zapłacenia. Niestety przepisy podatkowe nie pozwalają każdego wydatku, jaki tylko przyjdzie nam do głowy, wrzucać w koszty, czy odliczać od niego VAT. (Ekstra byłoby prawda? Kupujesz sobie torebkę Boy Chanel za zł i wrzucasz ją w koszty). I jeszcze jakiś czas temu takim wydatkiem, którego w ogóle nie można było odliczyć, był obiad z klientem lub kontrahentem. Każdy taki obiad/lunch/kolacja itp. były traktowane jako reprezentacja, a przepisy podatku dochodowego wprost wyłączają reprezentację z kosztów podatkowych. Według art. 23 ust. 1 pkt 23 ustawy z dnia r. o podatku dochodowym od osób fizycznych ( Dz. U. z 2019 r. poz. 1387 ze zm.) Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych. Jednak w 2013 roku nastąpiła pozytywna dla podatników zmiana, do czego przyczyniły się: wyrok NSA wydany w składzie 7 sędziów z dnia 17 czerwca 2013 r. sygn. akt II FSK 702/11 interpretacja ogólna z 25 listopada 2013 r. Ministra Finansów Nr DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521 ( + aktualnie inne wyroki sądów potwierdzające powyższe np. wyrok NSA z dnia 19 stycznia 2016 r. sygn. II FSK 2657/13, wyrok z dnia r. sygn. NSA II FSK 3524/16) Od tego momentu w pewnych okolicznościach obiad z kontrahentem czy poczęstunek zorganizowany w firmie – mogą być kosztem podatkowym. Jednak zanim przejdę do sedna sprawy, to chciałabym Ci wyjaśnić kilka ważnych kwestii i pojęć, które mają wpływ właśnie na to, co można odliczać i dlaczego. 1. Co to jest “reprezentacja”? Według mnie pojęcie reprezentacji, to jeden z cięższych podatkowych tematów ever, bo może być różnie interpretowany. Oczywiście w przepisach podatkowych nie znajdzie się definicji tego pojęcia, wobec czego organy podatkowe i sądy administracyjne często posiłkują się definicją słownikową, która mówi, że: reprezentacja to „okazałość, wystawność w czyimś sposobie życia, związana ze stanowiskiem, pozycją społeczną” (Uniwersalny Słownik Języka Polskiego pod redakcją prof. Stanisława Dubisza, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007) Zatem według organów podatkowych wszelkie firmowe wydatki, które mają zrobić jak najlepsze wrażenie na naszych kontrahentach czy klientach – „jacy to my nie jesteśmy wspaniali” (coś w stylu zastaw się a postaw się) – nie mogą być kosztem podatkowym. Czyli nie wolno nam przedsiębiorcom np. zbyt „wystawnie” urządzić biura (paprotka za 12,99 zł jest w porządku, ale już drzewko bonsai za 490 zł niekoniecznie), nawet jeśli naszą firmę stać na to i są to pieniądze firmowe. Co więcej – w trakcie kontroli podatkowej to konkretny urzędnik tak naprawdę zdecyduje, czy to drzewko bonsai to już reprezentacja czy jeszcze nie (jak się trafi jakiś zawistnik, to na bank będzie to dla niego reprezentacja). Słyszałam o przypadku, w którym kontrolujący urzędnik stwierdził, że kupiony na firmę iphon nie może być kosztem podatkowym, bo jest „za drogi”, a to już jest reprezentacja (najlepiej chyba żeby wszyscy przedsiębiorcy używali Noki 3310). 2. Co to są „usługi gastronomiczne”, a co to jest „katering”? Uwaga! Te kwestie mają znaczenie przy odliczaniu VATu, więc jeśli nie jesteś VATowcem – pomiń ten akapit. USŁUGI GASTRONOMICZNE – polegają na przygotowaniu i podaniu posiłku w miejscu, w którym jest on przyrządzany. Prościej mówiąc tam, gdzie go ugotują, tam też go podają, a gość często może też korzystać z dostępnej na miejscu infrastruktury jak stoły i krzesła czy toaleta. Wobec tego chodzi o restauracje, bary itp. USŁUGI KATERINGOWE – to przygotowywanie żywności dla odbiorców zewnętrznych czyli posiłki przygotowuje się w innym miejscu niż podaje – gotowe potrawy są dostarczane do miejsca wskazanego przez klienta. Katering to również organizowanie przyjęć. I niestety nasz ustawodawca zabronił odliczania VAT od usług gastronomicznych, ale od usług kateringowych już nie: Zgodnie z art. 88. ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 11 marca 2014 r. o podatku od towarów i usług ( Dz. U. z 2018 r. poz. 2174 ze zm.) Obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego nie stosuje się do nabywanych przez podatnika usług noclegowych i gastronomicznych (…). Ale! Do brzegu, do brzegu – kiedy obiad z kontrahentem i klientem może być kosztem i czy można odliczyć VAT? Zarówno w podatku dochodowym jak i podatku VAT zakupy, które chcemy odliczyć powinny mieć związek z prowadzoną działalnością gospodarczą i to do Ciebie w razie kontroli podatkowej będzie należało udowodnienie, że dany wydatek taki związek posiada. Dotyczy to również wydatków na usługi gastronomiczne, kateringowe oraz po prostu na produkty spożywcze (woda, kawa, ciastka, kanapki) podawane kontrahentom np. w siedzibie firmy – muszą mieć uzasadniony związek z działalnością gospodarczą. Jeśli Twoja praca to zdalne usługi i nie przyjmujesz u siebie żadnych kontrahentów ani nie masz pracowników to raczej nie liczyłabym na przychylność organów podatkowych w kwestii odliczania artykułów spożywczych. Inne są nieco zasady odliczania usług gastronomicznych, kateringowych czy produktów spożywczych serwowanych kontrahentom w podatku dochodowym a inne w podatku VAT. koszty podatkowe – Kobieca Firma Podatek dochodowy Każdy zakup usług gastronomicznych, kateringowych czy artykułów spożywczych, który nosi znamiona reprezentacji (co to jest reprezentacja, pisałam wyżej) – nie będzie kosztem podatkowym, czyli nie odliczymy go w podatku dochodowym. Dlatego tak ważny jest powód, dla którego go poniesiono. Jeżeli spotkanie: dotyczy bieżących spraw firmy, działań marketingowych lub reklamowych (np. wprowadzenie nowego produktu), prowadzonego szkolenia, podpisania umowy lub kontraktu albo omówienia spraw związanych z prowadzonym aktualnie projektem i usługi gastronomiczne, kateringowe albo serwowane produkty spożywcze są niejako dodatkiem do tego spotkania, a ich “wartość” nie odbiega znacząco od przyjętej w takich sytuacjach praktyki – to mogą zostać uznane za koszt podatkowy. Wobec tego, czy możesz podać swoim kontrahentom np. ośmiorniczki albo zaprosić ich na obiad do Atelier Amaro i czy nie zostanie to uznane za koszt “reprezentacji”?. Myślę, że w tej kwestii duże znaczenie będzie miała np. wielkość Twojej firmy, generowany przez nią dochód czy praktyki stosowane w danej branży. Jeśli jesteś mikoro firemką, której miesięczny dochód to 3000 zł, to prawdopodobnie obiad dla kontrahenta za 500 zł zostanie uznany za wystawny i taki, który miał stworzyć bardzo korzystny wizerunek Twojej firmy („Zobacz, jak świetnie moja firma sobie radzi! Warto ze mną współpracować”). Więc będzie to reprezentacja i nie będzie kosztem podatkowym. I nie ważne, że zapłacisz z pieniędzy firmowych, że odkładałaś na ten obiad pół roku i to był kluczowy dla Ciebie klient. Taka mikro firemka według naszego prawa może częstować paluszkami i zapraszać co najwyżej na pizzę albo do maka (co innego taki gigant jak Google albo Coca-cola, dla nich obiad za 500 zł to pikuś i raczej nie będzie uznawany za zbyt wystawny…). koszty podatkowe – Kobieca Firma Dobre wyjaśnienie powyższego znajdziesz właśnie w ww. interpretacji ogólnej z 25 listopada 2013 r. Ministra Finansów Nr DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521: cytuję: Wymienienie w przepisach podatkowych jako przykładowych kosztów reprezentacji wydatków na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych, nie oznacza, iż wydatki tego rodzaju zawsze muszą zostać wyłączone z kosztów uzyskania przychodów. Kwalifikacja każdego przypadku powinna być odrębna, pod kątem warunków i okoliczności uzasadniających poniesienie takich wydatków. Dla kwalifikacji danych wydatków jako wydatków na reprezentację wykluczonych z kosztów uzyskania przychodów nie jest istotne miejsce podawania poczęstunków, świadczenia usług gastronomicznych etc, tj. nie bierze się pod uwagę tego, czy poczęstunki odbywają się w siedzibie firmy, czy też poza nią. Dla oceny takich wydatków nie są także istotne takie cechy jak wystawność, wytworność, okazałość poczęstunków. Nie ma bowiem możliwości skonstruowania miernika dla określenia poziomu wystawności, wytworności, okazałości czy przepychu jednakowego dla wszystkich podmiotów gospodarczych. Za wydatki na zakup żywności, napojów i usług gastronomicznych, wyłączone z kosztów uzyskania przychodów na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 updop i art. 23 ust. 1 pkt 23 updof należy uznać te, których wyłącznym bądź dominującym celem jest stworzenie pewnego wizerunku podatnika, stworzenie dobrego obrazu jego firmy, czy działalności, wykreowanie pozytywnych relacji z uczestnikami takich spotkań. Każda sprawa powinna być przedmiotem odrębnej oceny pod kątem okoliczności w jakich doszło do poniesienia omawianych wydatków. Poniesione wydatki na zakup żywności, napojów i usług gastronomicznych powinny spełniać wymogi przepisów art. 15 ust. 1 updop lub art. 22 ust. 1 updof, czyli być poniesionymi w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów. Przykład 1: Zapraszasz klientów do siedziby firmy na prezentację nowych produktów. Serwujesz malutkie kanapeczki, babeczki, owoce, napoje – poczęstunek będzie kosztem. Przykład 2: Zapraszasz kontrahenta do restauracji na obiad (zupa, drugie danie, deser, napoje – ceny nie odbiegają od przyjętych w takiej sytuacji norm) w celu sfinalizowana rozmów i podpisania umowy o współpracę – usługi gastronomiczne są kosztem podatkowym. Przykład 3: Zapraszasz kluczowego kontrahenta w celach towarzyskich do restauracji na wystawną kolację (po to by go nadal u siebie zatrzymać) – to spotkanie nie będzie kosztem podatkowym. Podatek od towarów i usług – VAT W podatku VAT nie można odliczyć zakupu usług gastronomicznych. Dlatego, jeśli jesteś VATowcem i będziesz miała fakturę na usługi gastronomiczne, to niestety nie odliczysz podatku naliczonego. Jednak taką fakturę w całości ujmiesz jako koszt w podatku dochodowym (o ile nie będzie to koszt reprezentacji). Możesz natomiast odliczać VAT od zakupu usług kateringowych oraz produktów spożywczych jak kawa herbata, woda, słodycze, owoce itp. podawanych kontrahentom np. w siedzibie firmy pod warunkiem, że zakupy te będą miały bezsprzeczny związek z Twoją działalnością gospodarczą. (A tak poza tym przepisy o VAT nie wyłączają z opodatkowania reprezentacji, o ile wydatki na nią mają ścisły związek z prowadzoną działalnością.) A co z wydatkami na alkohol? Inaczej należy rozpatrywać alkohol jako prezent dla kontrahenta (np. butelka wina w podziękowaniu za 5 lat owocnej współpracy), a inaczej jako dodatek do obiadu lub kolacji w restauracji. koszty podatkowe – Kobieca Firma Alkohol jako prezent W podatku dochodowym alkohol jako prezent dla kontrahenta lub klienta organy podatkowe traktują jako koszt reprezentacji. Uważają, że tego typu prezent ma stworzyć pozytywny wizerunek firmy i że takim prezentem będziemy chcieli wywrzeć super wrażenie (i nie ma znaczenia fakt, że to tylko wino za 15 zł, które w sumie chyba bardziej „obrażałoby” takiego kontrahenta). Wobec tego taki wydatek nie jest kosztem uzyskania przychodów. Natomiast ustawa o VAT nie wyłącza wprost prawa do odliczenia podatku naliczonego od alkoholu kupionego jako prezent dla kontrahenta czy klienta. Nawet jeżeli dla podatku dochodowego jest to reprezentacja. Jednak taki alkoholowy prezent musi mieć związek z działalnością podlegającą opodatkowaniu VAT. Tylko pamiętaj, jeśli przysługiwało Ci prawo do odliczenia VAT z faktury za zakup tego alkoholu, to w chwili jego wręczania kontrahentowi/klientowi, może wystąpić obowiązek wykazania VAT należnego (czyli opodatkowania tego wręczenia jak normalnej sprzedaży). Chyba że potraktujesz to jako prezent o małej wartości, to jest taki, którego łączna wartość nie przekracza w roku podatkowym kwoty 100 zł (warunkiem jest, byś prowadziła ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości osób, którym wręczyłaś te prezenty). Alkohol spożywany przy okazji spotkań w restauracjach itp. W podatku dochodowym sytuacja jest podobna do tej z obiadami w restauracjach czy innymi podawanymi np. w siedzibie firmy artykułami spożywczymi. Jeśli alkohol nie stanowi reprezentacji, czyli nie podajemy go, by pokazać jaki mamy gest (np. gdy do pizzy polewamy najdroższego szampana na świecie – Heidsiecka), to taki alkohol będzie kosztem podatkowym. Oczywiście nadal obowiązuje wykazanie związku takiego wydatku z naszą działalnością. W podatku VAT również możliwe będzie odliczenie takiego zakupu, jeśli będziemy w stanie w razie kontroli przedstawić konkretny dowód, który wykaże bezsporny związek tego nabycia z działalnością naszej firmy. Inna sprawa jest taka, że mało kiedy dysponujemy fakturą z restauracji na zakup alkoholu, raczej na fakturze są wpisane po prostu usługi gastronomiczne – a te, jak już wskazałam wyżej, nie mogą być w VAT odliczane. Mam nadzieję, że ten wpis choć trochę rozjaśnił Ci temat możliwości odliczania obiadów albo deserów, na które zapraszasz swoich klientów lub kontrahentów. Dla podsumowania całości oraz lepszego przyswojenia wiedzy, przygotowałam dla Ciebie mapę myśli obrazującą najważniejsze kwestie. koszty podatkowe – obiad z kontrahentem Poniżej znajdziesz Mapę Myśli do pobrania w formacje pdf Chciałabyś otrzymywać powiadomienia o najnowszych wpisach? Zapisz się na Newsletter Kobiecej Firmy. Masz pytania do opisanego przeze mnie tematu? Pisz proszę w komentarzu, postaram się odpowiedzieć.
ile kosztuje obiad w restauracji