maść z fiołka św hildegardy

W pełni naturalny krem wyprodukowany zgodnie z recepturą św. Hildegardy z Bingen. Krem fiołkowy zastosowanie. Zalecany uzupełniająco przy bólach głowy, pielęgnacji blizn, przy guzkach skórnych i opuchnięciach. Ponadto pielęgnuje podrażniona skórę i spękane wargi. Nadaje się również do wrażliwej skóry niemowląt. Według św. Hildegardy przyjmować przed śniadaniem i po kolacji ok. 20 ml. Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu. Producent: JURA, 78464 Konstanz, Niemcy. Numer partii / Najlepiej spożyć przed: data na opakowaniu. Wyłączny dystrybutor: Polskie Centrum św. Hildegardy ® dr Alfreda Walkowska, 59-220 Legnica, Polska. Opis. Olejek fiołkowy jest dobrym uzupełnieniem maści fiołkowej, zalecany do stosowania szczególnie przy opuchliznach i ropniach, jak też do relaksującego masażu czoła i nerek. Składniki: Olea europaea oil, Flores Violae odoratae, Parfum, Benzyl Alcohol*, Benzyl Benzoate*, Citral*, Citronellol*, Methyleugenol*, Eugenol*, Farnesol Właścicielem sklepu internetowego Świat-Orkiszu.pl jest Świat Orkiszu ul. Figowa 5; 65-794 Zielona Góra, NIP: 923-16-14-422, REGON: 080488048 Cena: 28,00 PLN. HERBARIUM ŚW. FRANCISZKA. Unikalna receptura maści pozytywnie wpływa na skórę atopową i egzemę. Składniki maści zawierają substancje z grupy związków trójterpenowych, flawonoidów, kwasów organicznych, dodatkowo – garbnikowych i glikozydów. Maść pomaga przy obrzękach, krwiakach, stłuczeniach, otarciach Je Cherche Un Site De Rencontre 100 Gratuit. KREM FIOŁKOWY ŚW. HILDEGARDY 50mlZastosowanie:Krem fiołkowy to produkt pielęgnacyjny zawierający przeciwzapalne substancje fiołka. Można go też stosować w przypadku małych guzków skórnych, opuchnięć i nieprzyjemnych zanieczyszczeń skóry. Polecany również do leczenia blizn pooperacyjnych oraz zmian alergicznych skóry. Stosować można również przy bólach głowy nacierając skronie, czoło oraz kark. Krem sprawdził się również jako maść pielęgnacyjna do podrażnionej skóry i spękanych warg oraz przy pielęgnacji skóry niemowląt. Zimą można go używać jako kremu aktywne:Sok z fiołka, oliwa z oliwek, tłuszcz kozi, olejek bovis, lanolin, cera alba, viola odorata flower/leaf/stem juice, alcohol denat., olea europaea fruit oil, viola odorata flower/leaf extract, aroma, citronellol, geraniol. KREM FIOŁKOWY ŚW. HILDEGARDY 50ml X Przejdź do zawartości AktualnościŚw HildegardaŻycie i wizjeMuzykaModlitwyDziełaDuchowośćCytatyProgram ZdrowiaSześć Złotych RegułProfilaktykaOrkiszZioła i PrzyprawyProdukty spożywczeZalecaneNiewskazaneOwoce i WarzywaSpecyfiki ze wskazaniemKamienieKuchniaŚniadaniaObiadyKolacjeNa słodkoNapojePieczywoPrzetworyŚwiętaReceptury spożyciado stosowania zewnętrznegoProblemy ZdrowotneDzieckoChoroby kobieceStany bóloweUkład kostno-stawowyUkład krążeniaUkład nerwowyUkład oddechowyUkład pokarmowyUkład wydalniczyStyl ŻyciaPsychoterapiaSen – RuchPraca – OdpoczynekUrodaOgródZabiegiKontaktO NasSpotkania z Nami Maść fiołkowa Podziel się tym ze znajomymi! Page load link Święta Hildegarda – benedyktynka, zielarka, kaznodziejka, uzdrowicielka, kompozytorka – podchodziła do zdrowia człowieka holistycznie już ponad 900 lat temu. Zapewne kojarzą Państwo jej 6 Złotych Praw Życia w harmonii i zdrowiu: 1. Właściwie jeść i pić. 2. Czerpać energię z 4 żywiołów świata: ogień, woda, powietrze, ziemia. 3. Utrzymywać równowagę między ruchem a spokojem (praca – odpoczynek). 4. Odnaleźć naturalny rytm snu i czuwania. 5. Praktykować sztukę wydalania szkodliwych substancji (oczyszczanie, post, upusty, bańki, kąpiele). 6. Podtrzymywać uzdrawiające siły duchowe (wady zastąpić cnotami). Święta Hildegarda oprócz uzdrowieńczej diety, napojów ziołowych, litoterapii polecała również stosowanie różnego rodzaju maści, mazideł i olejków w różnych jednostkach chorobowych. I właśnie wiele cudnych ziół stosuje się w jej medycynie nie tylko jako napary czy bezpośredni dodatek do jedzenia, ale również jako składniki kremów, olejów i mazideł. Z ogromną przyjemnością przedstawię te mazidła Hildegardowe, z którymi na co dzień pracuję wraz moimi podopiecznymi z bardzo dobrym skutkiem zdrowotnym. BYLICA BOŻE DRZEWKO (Artemisia abrotanum) – mazidła z bylicą stosowane są w artretyzmie, reumatyzmie, zapaleniu stawów, atakach dny, przykurczach, zapaleniach ścięgien i mięśni. Szczególnie polecane są: Maść: łój, oliwa z oliwek, ekstrakt z bylicy bożego drzewka, olejek z lawendy wąskolistnej. Olejek: sok z bylicy bożego drzewka, oliwa z oliwek. „Jeśli dokucza komuś dna, to niech naniesie tę maść na bolącą część ciała (staw) i zrobi opatrunek; niech to powtarza często – wtedy dna ustąpi” – św. Hildegarda z Bingen JODŁA – maść choinkową zaleca się stosować przy bólach głowy, bólach serca i zapaleniu zatok poprzez nacieranie okolic serca i splotu słonecznego oraz skroni i czoła. Na uwagę zasługuje: Maść: wiosenne igły, kora i drewno jodły, liście szałwii, majowe masło, woda. „Jeśli ktoś odczuwa w głowie takie dolegliwości, że łamie go artretyzm, jest szalony i obłąkany, wówczas natrzyj tą maścią najpierw okolice serca… Potem natrzyj tą maścią głowę” – Physica FIOŁEK (Viola odorata) – mazidła z fiołkiem zalecane są przy stanach zapalnych skóry, atopowym zapaleniu skóry, przy bliznach, opryszczkach, cystach, torbielach jajników i tarczycy, gruczolakowłókniakach, przy bólach głowy. Stosowane są również jako mazidła przeciwzmarszczkowe, przy osłabieniu wzroku, dolegliwościach nerek. Części ciała objęte zmianami zapalnymi smarować 2 razy dziennie. Warto wypróbować: Krem: łój kozi, oliwa z oliwek, sok z fiołka, olejek różany (na rynku są dwa rodzaje kremów: standard i intensywny, który zawiera więcej soku z fiołków, przez co jego działanie jest silniejsze). Olejek: oliwa z oliwek, sok z fiołka (liści i kwiatów), olejek z pelargonii, wyciąg z kwiatów róży. „Jeśli kogoś boli głowa, niech wciera tę maść w czoło – wówczas poczuje ulgę. Jeśli człowieka toczy rak albo inny wrzód, niech się posmaruje maścią – wówczas rak (najmniejsze robaczki) obumrze, jak tylko tego spróbuje”. BYLICA PIOŁUN (Artemisia absinthium) – mazidła piołunowe zaleca się stosować przy boleściach stawów dłoni, kolan, kręgosłupa, stawów biodrowych, bólach pleców, bólach w piersiach, zapaleniu oskrzeli, kaszlu, boleściach w boku. Polecam Państwu: Krem: łój jelenia, szpik kostny jelenia, sok z piołunu, tłuszcz wołowy. Olejek: oliwa z oliwek, świeży sok piołunowy. „Jeśli ktoś ma bóle w piersiach i zaczyn kaszleć, posmaruj mu piersi mieszanką. Jeśli ma bóle w boku, natrzyj mieszanką bok – wówczas uzdrowi go ona zewnętrznie i wewnętrznie” – Zioła z Apteki św. Hildegardy RÓŻA (Rosa damascena) – mazidła z różą stosuj się przy skurczach i napięciach mięśni, nerwobólach, reumatyzmie, podczas sytuacji stresogennych, w niepohamowanym gniewie i złości. Olejek ze spirytusem zaleca się stosować przy zaburzeniach gojenia się ran. Dostępne preparaty to: Olejek: oliwa z oliwy, olejek z róży. Olejek ze spirytusem: alkohol, oliwa z oliwek, olejek różany. „Oliwa z owoców drzewa oliwnego nadaje się do wielu lekarstw. Jeśli ktoś cierpi na dnę, to niech włoży do tej oliwy różę i smaruje się nią tam, gdzie mu dokucza dna, a poczuje się lepiej. A jeśli ktoś ma skurcze, to niech się również smaruje tam, gdzie go boli. Maści i wszystkie lekarstwa są lepsze, jeśli dodano do nich róży” – św. Hildegarda z Bingen RUTA (Ruta graveolens) – mazidła z rutą zalecane są przy dolegliwościach nerek, bólach nerek, bólach lędźwi, torbielowatości nerek, wspomagająco w nadciśnieniu. Smarować plecy w okolicach nerek. Tu wyjątkowo dobrze sprawdzi się: Krem: Tłuszcz niedźwiedzi (receptury obecne mają w składzie inne tłuszcze ze względu na trudno dostępny tłuszcz niedźwiedzi), ruta, olejek różany, piołun. „Gdy człowiek wciąż odczuwa bóle w nerkach i bokach, często ma to swoje źródło w osłabieniu żołądka. Zatem niech weźmie on jedną część ruty i piołunu, doda do nich trochę więcej tłuszczu niedźwiedziego i wszystko wymiesza. Następnie powinien usiąść obok ognia i mocno natrzeć tym specyfikiem nerki i boki, w miejscu, gdzie czuje ból” – Causae et Curae LAWENDA (Lavendula oficinalis i spica) – mazidła z lawendą stosuje się podczas zakażeń pasożytniczych, podczas boleści ciała, sytuacji napięcia i stresu, podczas problemów ze wzrokiem. Szczególnie polecany: Olejek: oliwa z oliwek, olejek lawendowy. „Jej aromat rozjaśnia wzrok, bowiem ma w sobie pewną siłę najsilniejszych aromatów, a także korzyść płynącą z najbardziej gorzkich zapachów – dlatego ujarzmia bardzo dużo złych rzeczy, co przeraża złe duchy” – Physica I na koniec taka ciekawostka o uniwersalnym środku dla osób, które same wykonują różne mazidła: TOPOLA OSIKA „Weź w maju korę tego drzewa i jego zewnętrzne drewno aż do serca, potnij je na małe kawałki, ubij w moździerzu i wyciśnij sok. Następnie dodaj do innych maści, które przyrządzisz, a te tym silniej będą przeciwdziałać wszystkim chorobom, jakie nękają człowieka – w trzewiach, głowie, plecach, żołądku, i pozostałych członkach – i tym bardziej będą trzymać w ryzach złe soki” – Physica To nieliczne z cudownych i skutecznych mazideł, jakie św. Hildegarda zalecała przy różnych schorzeniach ciała i umysłu. Wiele oryginalnych receptur można nabyć w naszym sklepie Serdecznie zapraszam Państwa do zgłębiania tej jakże ciekawej wiedzy Hildegardowej. Na zdrówko! Marta Dul Powąchaj fiołki, poczuj, jak ich cząsteczki wnikają w ciebie i stajesz się Viola odorata, fioletową pięknością. Zbierz kwiaty w dzień słoneczny, wróć do domu, zajmij się urywaniem łodyżek, daj sobie chwile wypełnione wonią, kolorem, poczuj, jak myśli bledną, znika pośpiech, jest tylko Viola odorata. Pomyśl, gdzie wrzucić kwiaty, co z nich zrobić? Czy będzie to nalewka urzekająca słodyczą zapachu? Czy może fiołkowe perfumy w oleju? Czy masz tak dużo fiołków, że zechcesz zrobić absolut? A może pragniesz posiadać fiołkowy tonik? Krem? Z nimi wszystko jest możliwe. Fiolki Viola należą do rodziny fiołkowatych, są reprezentowane przez kilkadziesiąt gatunków, wymienię najbardziej popularne: Viola odorata fiołek wonny, Viola tricolor fiołek trójbarwny, nazywany bratkiem polnym, Viola arvensis fiołek polny, fiołek leśny Viola reichenbachiana, z uprawianych najbardziej popularny jest fiołek ogrodowy Viola dactyloides. Fiołki: bagienny, torfowy, mokradłowy są pod ścisłą ochroną. Kwiaty każdego gatunku fiolka są jadalne, mnóstwo przepisów z ich udziałem znajdziesz na blogu Gosi tutaj. Ja przygotowałam nalewkę (pachnie niezwykle), olejek ułatwiający zaśnięcie, perfumy fiołkowe na ból głowy oraz krem fiołkowy na zatoki i niechciane wykwity na ciele. Fiołki pobudzały wyobraźnię już tysiące lat temu, służyły jako zapach terapeutyczny i lek. W starożytnym Rzymie święto, które obchodzono ku czci zmarłych nazywano Violaria i przystrajano groby fiołkami, otaczano się również ich zapachem podczas uczt, sądzono bowiem, że ich zapach uchroni przed skutkami nadmiernego picia i bólem głowy. Irańskie kobiety pomagały swojej bezsenności poprzez zakrapianie olejku fiołkowego do nosa. Zainspirowani tym naukowcy przeprowadzili badania ukierunkowane na problemy ze snem z użyciem ekstraktu z Violi odorata. Ich wyniki są opisane tutaj Zastosowano ekstrakcję suchych kwiatów w oleju w stosunku 1:2, po czym ekstrakt poddano nadkrytycznej ekstrakcji. Zapuszczano po kropli olejku do każdej dziurki nosa, stosowano zakrapianie do nosa ze względu na to, iż śluzówka nosa ułatwia wchłanianie związków czynnych. My nie mamy takiego urządzenia do ekstrakcji nadkrytycznej, ale kobiety irańskie też go nie miały, więc działamy. Olejek ułatwiający zaśnięcie Użyj oleju o długim terminie ważności – rafinowanego słonecznikowego, migdałowego, jojoba. Najlepszy będzie jojoba. Zbierz kwiaty fiołka w dzień słoneczny. Oberwij łodyżki, skrop delikatnie spirytusem, odstaw na godzinę, zalej olejem w stosunku 1:2. Po 2 dniach ekstrakcji w ciepłym środowisku (nie trzymaj dłużej, gdyż olej zacznie raczej nieładnie pachnieć – masz świeży surowiec w środku oleju, kwiaty mogą zacząć się psuć). Ja robię ekstrakcję na ciepło przez 4-5 godzin w piekarniku ustawionym na temperaturę 50 stopni C – drzwiczku uchylam, by w środku panowała temperatura nie wyższa niż 40 stopni C. Przefiltruj. Jeśli masz ochotę – zrób doświadczenie – połowę uzyskanego olejku odlej do ciemnej buteleczki z zakraplaczem i podpisz swój preparat – Olej fiołkowy 1:2. Drugą część olejku poddaj następnej ekstrakcji – wrzuć do niego ponownie kwiaty fiołka w stosunku 1:2, ekstrahuj, przefiltruj, przelej do ciemnej butelki z zakraplaczem, podpisz – Olej fiołkowy, podwójna ekstrakcja. Spróbuj, który stworzony przez ciebie preparat jest mocniejszy. Uwaga: W podlinkowanym doświadczeniu irańscy naukowcy użyli suszonych kwiatów fiołka. Możesz więc zrobić podwójną lub potrójną ekstrakcję na suszu kwiatowym, wówczas możesz trzymać kwiaty fiołka w oleju przez 10-14 dni. Maceraty olejowe na suszu nie psują się. Fiołkowe perfumy na ból głowy 95 g maceratu alkoholowego na kwiatach fiołka – zastosuj spirytus 5 g gliceryny 3 krople olejku różanego 3 krople olejku z nasion kolendry Wkrop olejki eteryczne do maceratu alkoholowego z kwiatów fiołka, dodaj gliceryny, wstrząśnij. Stosuj, gdy zbliża się migrena lub zastosuj na zwykły ból głowy-skrapiaj sobie na szyi swoje fiołkowe perfumy, otocz się zapachem. Zapach fiołka w maceracie alkoholowym uwydatnia się dopiero po 2-3 miesiącach, to jego czas na uwydatnienie zapachu. W zamierzchłych czasach stosowano suszone kwiaty fiołka, róży i nasion kolendry. Zblenduj susz na proszek – ułatwi ci to termomix lub mocny blender. Zażywaj po 1/3 łyżeczki lub proszek wsyp do kapsułek, które możesz kupić np w sklepie Vito Perfumy fiołkowe z kwiatów i liści Fiołki są uprawiane na szeroką skalę we Włoszech i Francji, ich zapach jest używany do perfumowania kosmetyków. Fiołki wonne zawierają 0,003% olejku eterycznego, obecnie używa się zapachu syntetycznego do wyrobu produktów cukierniczych i perfumeryjnych. Natomiast nadal stosuje się ekstrakcję liści fiołków, które posiadają zupełnie odmienny zapach, pozbawiony słodyczy, ale za to z nutami zielnymi. Mnie bardzo ten zapach odpowiada, dlatego stosuję wielokrotną ekstrakcję liści fiołka w alkoholu 95% – dla uzyskania mocno nasączonego eliksiru zapachowego. Łączę potem dwa maceraty alkoholowe – z liści fiołka i z kwiatów fiołka. Oczywiście, jeśli zabawa spodoba ci się, możesz dołączać kolejne ekstrakty alkoholowe z pojawiających się w przyrodzie kwiatów i liści. 30 g maceratu alkoholowego z liści fiołka – macerowany trzykrotnie – lub maceratu olejowego 50 g maceratu alkoholowego z kwiatów fiołka – macerowany trzykrotnie – lub maceratu olejowego Wszystko połącz, wstrząśnij, wlej do butelki z atomizerem (jeśli to jest alkohol), używaj jako perfum na dobrą chwilę. Ja zazwyczaj korzystam ze swoich perfum po południu, gdy już jestem troszkę zmęczona pracą. Przypominają mi one o tym, co ważne – jest wiosna i nadchodzi wielkie bycie z Naturą. Ogromnie się z tego cieszę. 🙂 Jeśli robisz olejek to pamiętaj, by nie trzymać zbyt długo świeżych roślin w oleju, bo z czasem zapach przybierze formę lekko zgniłą. Najlepsza jest kilkugodzinna maceracja na ciepło. Gliceryt fiołkowy Kwiaty fiołka lekko spryskaj spirytusem, ułóż na ręczniku papierowym, poczekaj aż wyschną lub wyciśnij w ręcznik. Potnij kwiaty czystym nożem. Wrzuć je do czystego słoiczka, zalej gliceryną – na gęsto. Postaw w miejscu ciepłym, codziennie zamieszaj zdezynfekowaną łyżeczką. Po 2 tygodniach przefiltruj swój macerat glicerynowy przez gazę, wyciśnij. Używaj do kremu do cery tłustej, mieszanej w ilości 5-7% w stosunku do całości. Coś pysznego, alkoholowego – krem Yvette Nalewka fiołkowa niesamowicie pachnie i dlatego można jej użyć jako części składowej przepysznej nalewki Yvette. Miałam przyjemność spróbowania jej – kilka lat temu zostałam poczęstowana przez Gosię i od tego czasu myślałam o fiołkach, aż w końcu udało mi się znaleźć małe stanowisko, gdzie rosną te niezwykłe kwiaty. Zbieram je co kilka dni, dopóki nie przestaną kwitnąć. Przepis na krem Yvette wymaga trochę pracy, bo stanowi połączenie kilku nalewek owocowych (poziomki, maliny, czarne porzeczki, jeżyny) i nalewki fiołkowej. Zrób każdą nalewkę osobno, potem połącz wszystkie razem i odczekaj co najmniej rok na właściwy smak. Koniecznie każdą nalewkę zakorkuj korkiem naturalnym – ułatwi to szybsze pozbycie się zapachu spirytusu. Dokładny przepis na blogu Gosi tutaj Likier fiołkowy Zebrane kwiaty zalej alkoholem zrobionym ze spirytusu. Wymieszaj spirytus w stosunku 1:1 z wodą, zostaw w ciemnym miejscu na 2 miesiące. Codziennie wstrząśnij. Chroń przed światłem. Po upłynięciu 2 miesięcy przefiltruj. Zobacz, jaką masz pojemność. Załóżmy, że masz 500 ml alkoholu fiołkowego. Do garnka wlej 200 ml wody, wsyp 200 g cukru, podgrzewaj do rozpuszczenia cukru i jeszcze chwilę do uzyskania syropu – około godzinę. Wlewaj do lekko ostudzonego syropu alkohol fiołkowy, mieszaj. Dodaj łyżkę soku z cytryny. Przelej do ciemnych butelek, odstaw na co najmniej rok. Likier będzie słabiutki – w sam raz do popijania podczas kobiecych spotkań. 🙂 Na zatoki – krem fiołkowy Zrobiłam krem fiołkowy według zaleceń św. Hildegardy. Skorzystałam z sugestii jednego ze znajomych na FB, który napisał do mnie, że w oczyszczaniu zatok bardzo pomógł mu krem fiołkowy. Fiołków teraz jest dostatek, każdy z nas może więc sobie zrobić ten cenny lek. Krem fiołkowy Św. Hildegarda stosuje tłuszcz kozi, ja użyłam gęsiego, można użyć tłuszczu wieprzowego lub zwykłego oleju (wegetarianie). Podaję dokładny przepis św. Hildegardy na krem fiołkowy: 20 ml soku fiołkowego 10 ml oliwy z oliwek 20 g tłuszczu koziego 5 kropli olejku różanego Wszystkie składniki doprowadzić do wrzenia, oddzielić warstwę wodnistą i zrobić maść. Ja zrobiłam w ten sposób: Szklankę fiołków spryskałam alkoholem, roztarłam w moździerzu, dodałam łyżeczkę alkoholu 40% i 1 łyżkę gliceryny, dalej rozcierałam. Zostawiłam pod przykryciem foliowym na noc. Rano ponownie rozcierałam w moździerzu masę roślinną. W kąpieli wodnej stopiłam 1 łyżkę tłuszczu gęsiego (może być smalec lub tłuszcz roślinny) i 1 łyżkę lanoliny, dodałam do moździerza i dalej rozcierałam. Gdy masa była jeszcze ciepła, przefiltrowałam ją przez filtr do mleka (możesz użyć gazy). Maść pięknie pachnie fiołkami, czas dodać 5 kropli olejku eterycznego z róży. Olejek zakupiłam w sklepie Inez. Maść przechowuję w lodówce, dla lepszego zachowania związków. Maść możesz też użyć (oczywiście na własną odpowiedzialność, ja przekazuję tylko zapiski św. Hildegardy z książki W. Strehlowa) na: cysty powstające w tkance łącznej o charakterze mastopatii (plus picie wywaru z rzęsy wodnej, dieta orkiszowa) czołowe bóle głowy wywołane zapaleniem zatok przynosowych torbiele okołostawowe (dodatkowe nacieranie ametystem) zmiany skórne Ważne! Zrobiłam krem na samych kwiatach fiołków, jednak potem dowiedziałam się, ze prawdopodobnie św. Hlidegarda robiła to łącznie z liśćmi, natomiast moje ulubiona fitoterapeutka Gosia D. poradziła mi, żeby rozcierać również korzenie fiołka, gdyż zawiera saponiny. Nie wykonuję kremu fiołkowego do sprzedaży, krem ten kupisz w sklepach internetowych, wpisz w google – krem fiołkowy sklep. Wyskoczą różne możliwości. Z kolei amerykańska fitoterapeutka JJ Pursell poleca ją do: zmniejszania obrzęków gruczołów likwidowania guzków i brodawek nawilżania – rozetrzyj troszkę płatków w swoim kremie przy suchym zapaleniu oskrzeli suchości mikroflory jelitowej, która prowadzi do zaparć łupieżu, wykwitów skórnych – rozetrzyj płatki w swoim kremie Esencja kwiatowa pomaga otworzyć się na innych ludzi, jest przydatna osobom zamkniętym w sobie, ułatwić im otworzenie się na innych. I mamy kolejne piękne działanie fiołka. Na zakończenie, oprócz oczywiście życzeń dobrego dnia dla ciebie, przekazuję wiersz W. Szekspira, on też pozostawał pod urokiem maleńkiego, fioletowego kwiatka. Słodki złodzieju, kogoś obrabował z woni, Jeśli nie oddech owych ust, między wszystkiemi Najdroższych? Barwę, którą twój płatek się płoni, Też skradłeś ukochanych żył tajnej alchemii. Wiliam Szekspir, Sonet 99 Teraz jest również czas zbioru śledziennicy, nie zapomnij jej nazbierać, ususzyć lub na świeżym surowcu zrobić nalewkę. Artykuł o jej mocy oczyszczania tutaj. Zapraszam również do mojego sklepu i przeglądu oferty tutaj. Bibliografia: W. Strehlow: Program zdrowia św. Hildegardy z Bingen dr JJ Pursell Lecznicze rośliny dziko rosnące panacea badania dotyczące migreny badania dotyczące bezsenności bezsenność Warto wiedzieć: 90 min 1 porcja Składniki: natka pietruszki - 2-3 garści głóg owoce - 120 g wino domowe winogronowe - 1,5 litra miód naturalny - 0,5 litra ocet jabłkowy domowy - 0,5 szklanki cynamon - 1-2 laska goździki - 5 szt. Dodatkowe informacje: Winko według receptury św. Hildegardy z Bingen, średniowiecznej benedyktyńskiej wizjonerki i mistyczki, zwane winem pietruszkowym: -wzmacnia i odtruwa organizm -poprawia krążenie i reguluje ciśnienie krwi -łagodzi bóle serca, arytmię, wzmacnia mięsień sercowy -poprawia trawienie -wzmacnia śledzionę, trzustkę, nerki i wątrobę -oczyszcza nerki i drogi moczowe -reguluje retencję wody -działa uspokajająco -pomaga przy bezsenności, wyczerpaniu, chronicznym zmęczeniu Sposób przygotowania: KROK 1: Natkę pietruszki posiekać. Przygotować pozostałe składniki. KROK 2: Do dużego garnka wrzucić natkę pietruszki i głóg. Zalać winem. Ja użyłam domowego wina winogronowego. Wino z natką i głogiem zagotować razem, a następnie gotować 15 minut na małym ogniu. KROK 3: Po tym czasie odstawić na bok na 30 minut (pod przykryciem). KROK 4: Po tym czasie przecedzić wino. Dodać ocet jabłkowy, miód (ja użyłam lipowego), goździki i cynamon (pokruszoną laskę). Wino z dodatkami doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez 5 minut. Przelać do butelek. KROK 5: Wino św. Hidegardy poleca się szczególnie osobom, które mają problemy z sercem (wzmacnia serce), ale może być stosowane przez wszystkich na poprawienie krążenia krwi, odporności, redukuje niekorzystne działanie stresu i oczyszcza ciało. Wino pietruszkowe stosujemy: -kieliszek wina raz dziennie -jedna łyżka 3-4 razy dziennie -5 łyżek wina dodanych do gorącej wody lub herbaty

maść z fiołka św hildegardy